Get Adobe Flash player
Witajcie Króliczki w ostatnim dniu naszej nauki zdalnej. W poniedziałek widzimy się już w przedszkolu. Dziś zapraszam na gimnastykę.
10.12.2021(piątek)
Temat: Ruch to zdrowie.
 
1. Na początek zapraszam do zabawy ruchowej przy piosence:
 
2. Teraz czas na wierszowankę-pokazywankę:
Rodzic czyta, dziecko pokazuje.
 
Ręce w dole, ręce w górze,
 
Rysujemy koło duże,
 
Skok do góry, ręce w bok,
 
Teraz w przód zrób jeden krok,
 
Skok do tyłu, skok na jednej nodze,
 
Teraz usiądź na podłodze.
 
3. Teraz proszę by rodzic i dziecko położyli się na przeciwko siebie:
 
– Podawanie do siebie piłki rękami (ramiona ułożone w bok, łokcie uniesione)
– Siłowanie – obie osoby trzymają piłkę. Na sygnał każdy ciągnie piłkę do siebie licząc np. do pięciu. Wygrywa ten, kto zabierze piłkę.
– Klaskanie – dziecko powtarza rytm, którą rodzic pokaże (przy uniesionych łokciach).
 
4. Na koniec zapraszam do zabawy ruchowej przy piosence:
 
Miłej zabawy,
Pani Kasia
 
Witajcie Króliczki, dziś porozmawiamy o tym, kto może zostać Zuchem-pomocnikiem.
09.12.2021 (czwartek)
Temat: Zuch-pomocnik.
 
1.Na początek proszę o wysłuchanie wiersza:
Zuch – pomocnik
Zuch jest z niego doskonały
i pomocnik wprost wspaniały.
Gdzie potrzeba – tam się zjawia.
Obecnością radość sprawia.
Coś urwane? Coś zniszczone?
Zaraz będzie naprawione!
Już ceruje zdarte swetry,
spodnie, bluzki oraz getry.
Męską pracę także bierze
i pomaga przy rowerze.
Łańcuch spada – prosta sprawa,
bardzo łatwa to naprawa.
Bierze młotek, postukuje.
Miło patrzeć, jak pracuje.
W tym co robi, jest wspaniały.
Wcale nie są to banały.
Kopie grządki, grabi liście
i odśnieża oczywiście.
Zrobi budyń, zlew naprawi,
z małym dzieckiem się pobawi.
– Czy istnieje? – zapytacie.
– Tak. Ja myślę, że go znacie!
Mieszka u nas, w każdym domu,
nie pokazał się nikomu,
lecz uwierzcie, że go macie.
Może wkrótce go poznacie…
                                 Beata Krysiak
2. Rozmowa z dziećmi na temat treści wiersza. Przykładowe pytania: Czy znacie zucha-pomocnika? Czy mieszka ktoś taki w waszym domu? Kto pomaga w domowych czynnościach? Czy chcielibyście mieć takiego pomocnika? Jak myślicie, czy wasi rodzice chcieliby mieć takiego pomocnika? Dlaczego? Kto z was chciałby być takim zuchem – pomocnikiem?
Posłuchajcie: Tak naprawdę zuchem – pomocnikiem może zostać każdy. Nawet wy. W jakich sytuacjach? Jeśli na przykład kolega zgubi na podwórku swój ulubiony samochodzik, wy możecie pomóc mu go szukać. A po kolacji zuch – pomocnik, czyli wy, mogą odnieść naczynia do kuchni. Pomocnikami jesteśmy wszyscy. Mama pomaga babci w zakupach. Tata naprawia kran wujkowi, a wujek pomaga swojemu sąsiadowi w remoncie domu. Ja – gdyby świat mógłby być zaczarowany – chciałabym mieć takiego dodatkowego krasnoludka Pomocnika. Mieszkałby razem ze mną.
3. Swobodny taniec przy piosence:
4. Praca plastyczna – Mój Zuch-pomocnik:
Do wykonania tej pracy potrzebna będzie kartka białego i czerwonego papieru, pomponik(lub kuleczka z bibuły),
nożyczki, klej i ołówek. Na początek poproście rodzica, by pomógł Wam odrysować swoją dłoń na białej kartce papieru, a następnie z pomocą rodzica wytnijcie ją. Z czerwonego papieru potrzebny nam będzie trójkąt, który będzie czapką naszego zucha. Na koniec trzeba skleić te elementy tak jak widać na zdjęciu i dokleić nos naszemu zuchowi. I gotowe! 🙂
 
 
Miłej pracy,
 
Pani Kasia
 
Witajcie Króliczki, dziś jak co środę zapraszam na zabawy przy muzyce.
 
08.12.2021 (środa)
Temat: Chcę pomagać.
 
1. Na początek chwila rozmowy. Posłuchajcie uważnie wiersza:
Pomagam
Wcale nie jest mi wesoło,
kiedy inni smutni wkoło.
Kiedy człowiek jest w potrzebie,
trzeba dać mu coś od siebie.
Przecież nic mi się nie stanie,
gdy polubię pomaganie.
Wniosę mamie torbę rano,
bo wciąż boli ją kolano.
Gdy przyjedzie, podam babci
ulubioną parę kapci,
by się schylać nie musiała.
(Kiedyś głowa ją bolała).
To uczynek bardzo rzadki
wyjść na spacer z psem sąsiadki,
która leży w łóżku chora –
musi słuchać się doktora.
Kiedy wróci z pracy tata,
to pobujam w wózku brata,
by rodzice odpoczęli
lub czymś ważnym się zajęli.
Do kolacji stół nakryję.
Bez grymasów się umyję.
I od teraz mi wesoło,
bo już smutku nie ma wkoło.
                               Beata Krysiak
2.„Co to znaczy pomagać innym?” – burza mózgów. Przykładowe pytania: Co to znaczy „pomagać innym”? Kto oczekuje naszej pomocy? W jaki sposób wy pomagacie sobie nawzajem? Czy dzieci mogą pomóc swoim rodzicom w codziennych obowiązkach w domu? W jaki sposób? Jak pomagacie swoim rodzicom?
3 Teraz czas na zabawę przy muzyce. Na początek znana Wam melodia:
 
4. A teraz zróbcie sobie dużo miejsca w swoim pokoju, przyda Wam się przy kolejnej zabawie:
Odpocznijcie po tej zabawie rysując wesołego bałwanka.
Miłej zabawy,
Pani Kasia
Witajcie Drogie Króliczki, przed nami kolejny dzień nauki zdalnej. Zobaczcie ile jest śniegu, może dziś sprawdzicie gdzie są Wasze sanki?:)
A teraz zapraszam na zajęcia.
 
07.12.2021 (wtorek)  
Temat: Pomaganie jest fajne.
 
1. Na początek rodzic czyta opowiadanie Beaty Krysiak Pomaganie jest fajne.
 
– Posłuchajcie – powiedziała pani Basia, kiedy tylko skończyło się śniadanie. – Dzisiaj przyjdzie do nas wasza nowa koleżanka Jola. Bardzo proszę, przyjmijcie ją ciepło. Jola jeszcze nigdy nie… – pani Basia nie zdążyła dokończyć, bo drzwi do sali otworzyły się i weszła pani dyrektor. – Pani Barbaro, przyjechała już Jola z mamą – powiedziała i szybko otworzyła jeszcze szerzej drzwi. – Tak. Zapraszamy do nas. Dzieci już czekają. W drzwiach pojawiła się Jola. Tak naprawdę Jola na wózku i jej mama. To nie był zwykły wózek dla dzidziusiów. To był taki wózek, jakim poruszają się starsi ludzie, którzy są chorzy i nie mają siły chodzić. Ale Jola nie była stara. Jola miała, jak wszystkie dzieci z grupy Krasnoludków, cztery lata. – Jolu, witamy cię w naszej grupie Krasnoludków – pani Basia podeszła do dziewczynki i podała jej rękę. Przejęła od mamy wózek z Basią i wprowadziła go na środek do sali. – Zapraszam cię do dzieci. Dziewczynki z zaciekawieniem przyglądały się nowej koleżance. Chłopcy z zainteresowaniem oglądali jej wózek. Mama Joli wyjaśniła wszystkim, że Jola miała wypadek, jest po operacji i długo nie będzie mogła chodzić. Powiedziała też, że jej córka nie chodziła jeszcze nigdy do przedszkola. – Proszę pani, my jej będziemy pomagać – odezwał się Jaś. – Ja będę jej podawała gry i zabawki z półek. Jestem najwyższa! – rzuciła Julka. – Jak coś ci upadnie na podłogę, to ja podniosę – zawołał wesoło Julek, który był najniższy w grupie. – My możemy otwierać ci drzwi do łazienki – powiedziały zgodnie bliźniaczki Tosia i Zosia. – Pomaganie jest fajne! – zawołał Tomek. – Dzieci, bardzo mnie to cieszy – pani Basia nie kryła radości. – Jolu, słyszałaś? Jeśli będziesz potrzebowała pomocy, możesz na nas liczyć. – Dziękuję – chyba dopiero teraz na twarzy Joli pojawił się uśmiech. Wszyscy dotrzymali obietnicy tego dnia, następnego i podczas kolejnych dni. Jola mogła liczyć na pomoc swoich koleżanek i kolegów. Okazało się, że ona sama też tę pomoc niosła innym. Nauczyła Kasię, jak rysować psa, pomogła Oli naprawić lalkę… Miło być potrzebnym i pomagać innym, prawda?
 
2.Rozmowa na temat treści opowiadania. Pytania: O czym dowiedziały się dzieci po śniadaniu? Jak miała na imię nowa koleżanka? Dlaczego Jola jeździła na wózku? W jaki sposób dzieci pomagały Joli? Czy dzieci mogły liczyć także na pomoc Joli? Jak myślisz, czy pomaganie może być przyjemne dla pomagających? Dlaczego? Dziecko odpowiada.
3. Teraz przypomnimy sobie piosenkę o śniegu: 
4. „Pomagam innym” – rysowanie kredkami zainspirowane dzisiejszymi zajęciami.
 
Miłej zabawy,
Pani Kasia
 
06.12.2021 (poniedziałek)
Witajcie Drogie Króliczki, mam nadzieję ,że dziś u wszystkich pojawił się albo pojawi Św. Mikołaj. Jak wrócicie do przedszkola bardzo chętnie posłucham Waszych opowieści na ten temat. 
Temat: Spotkanie z Mikołajem.
 
1. Na początek zapraszam do zabawy przy muzyce, będziemy tańczyć i naśladować Św. Mikołaja.
– Tańczymy jak wesołe Mikołaje
– Tańczymy jak Mikołaje w za dużych butach
– Tańczymy jak Mikołaj niosący bardzo ciężki worek
– Tańczymy jak Mikołaj wchodzący przez komin
– Tańczymy jak Mikołaj powożący reniferami
 
2. Prezent od Św. Mikołaja – rysowanie kredkami prezentu od Św. Mikołaja.
3. Zabawa Prawda Fałsz – pytania do dzieci:
– Czy Mikołaj ma zieloną czapkę?
– Czy Mikołaj ma białą brodę?
– Czy Mikołaj rozdaje prezenty cały rok?
– Czy Mikołaj ma czerwony płaszcz i czapkę?
4. Zabawa ruchowa “Zaprzęgi reniferów” przy piosence
Dziecko w parze z rodzicem tworzy zaprzęg, co jakiś czas zamieniając się miejscami.
 
Miłej zabawy,
Pani Kasia
Witajcie Drogie Króliczki, mam nadzieję, że jesteście zdrowi. Od dziś przez tydzień będziemy uczyć się zdalnie. Zapraszam do wspólnej zabawy.
03.12.2021 (piątek)
Temat: Prezent dla Mikołaja.
 
1. Na początek posłuchajcie krótkiego wiersza:
Prezent dla Mikołaja
“A ja się bardzo, bardzo postaram
i zrobię prezent dla Mikołaja.
Zrobię mu szalik piękny i nowy,
żeby go nosił w noce zimowe 
i żeby nie zmarzł w szyję i w uszy, 
gdy z burej chmury śnieg zacznie prószyć. 
Niech się ucieszy Mikołaj Święty –
tak rzadko ktoś mu daje prezenty.”
                                   Dorota Gellner
2. W związku ze zbliżającym się 6 grudnia przygotujcie niespodzianki dla Mikołaja. Może to być pięknie pokolorowany obrazek Św. Mikołaja w formie laurki, mogą to być wspólnie z mamą upieczone ciasteczka, lub szalik z naszego wiersza zrobiony z bibuły i udekorowany kolorowym papierem. 
3. Zabawa tropiąca “Znajdź prezent” – poproście rodzica by schował jakieś kolorowe pudełko “Prezent” w dowolnym miejscu, Wasze zadanie będzie polegało na wyszukaniu schowanego przedmiotu.
4. Na koniec zaśpiewajcie piosenkę, której uczyliśmy się wspólnie w ostatnim czasie:
 
Życzę Wam miłego oczekiwania na Świętego Mikołaja.
Miłej zabawy,
Pani Kasia
 
08.11.2021 (poniedziałek)
Witajcie Króliczki, to nasz ostatni dzień nauki zdalnej. Zapraszam na zajęcia matematyczne.
Temat: Sam dodaję i odejmuję.
1. Zabawa dydaktyczna „Sam dodaję i odejmuję”. Do zabawy będą potrzebne patyczki, liczmany lub zapałki w pudełku.
Dziecko wykonuje kolejno polecenia rodzica: Proszę, wyjmij z pudełka i połóż przed sobą 2 patyczki. Dołóż 1 patyczek. Policzcie je razem. Ile ma patyczków jest teraz? Jest 3 patyczki. Dołóż 2 patyczki. Policzcie je razem. Macie 5 patyczków. Dołóż 1 patyczek. Policzcie je razem. Ile jest patyczków? Macie 6 patyczków. Zabierz i odłóż do pudełka 2 patyczki. Policz, ile zostało patyczków. Teraz jest 4 patyczki. Zabierz 1 patyczek. Policz, ile zostało patyczków. Jest 3 patyczki. Zabierz 2 patyczki. Policz, ile zostało patyczków. Został 1 patyczek. Brawo! A teraz dołóż sobie tyle patyczków, ile chcesz, i ułóż z nich jakiś obrazek.
2. „Mój obrazek” – układanie z patyczków. Obrazek z patyczków można przykleić do kartki papieru i nadać mu tytuł.
Miłej zabawy i do zobaczenia w przedszkolu,
Pani Kasia
 
05.11.2021(piątek)
Witajcie Króliczki, dziś mamy dzień z Calineczką i gimnastyką. Zapraszam do wspólnej zabawy.
Temat: Calineczka.
Na początek usiądźcie wygodnie i posłuchajcie:
Calineczka
“Pewna kobieta bardzo chciała mieć małą córeczkę. Modliła się o nią każdego dnia i wyobrażała sobie, jak mogłaby wyglądać taka mała dziewczynka: – Och, gdyby była taka maleńka jak pszczoła, mogłaby zamieszkać we wnętrzu róży albo w łupince orzecha – marzyła. I pewnego dnia, wśród róż stojących w wazonie na jej stole, zauważyła maleńką dziewczynkę. Była ubrana w sukienkę z fiołków, jasne włosy związała nicią pajęczą, a na nogach miała buciki z ziaren pszenicy. – Jesteś moją córeczką! – zawołała kobieta – Jesteś Calineczką! Kobieta zostawiła Calineczkę w ogrodzie, wśród stokrotek i pobiegła do przyjaciółek, żeby się pochwalić. Wtedy do Calineczki podpełzła wielka ropucha i aż zabulgotała z zachwytu: – Och, jaka śliczna dziewczynka! Na pewno będzie dobrą żoną dla mojego synka… Tuż za ropuchą zjawił się jej syn, jeszcze brzydszy od swej matki. Wybałuszył wielkie oczy i widząc Maleńką dziewczynkę, aż mlasnął z zachwytu. – Och nie, ratunku! – zawołała Calineczka, bo wcale nie chciała być żoną ropuszka. Pobiegła ścieżką między stokrotkami aż do ogrodowej sadzawki. Stanęła nad wodą, odbiła się od brzegu i skoczyła wprost na liść lilii wodnej. Rozejrzała się dookoła i zapłakała głośno, bo poczuła się zupełnie bezbronna. – Czemu płaczesz, maleńka? – zapytały rybki, które ruszyły całą gromadą Calineczce na pomoc. Gdy wychyliły łebki spod wody, Calineczka powiedziała: – Płaczę, bo nie chcę być żoną ropuszka. Rybki odgryzły łodygę liścia i popchnęły Calineczkę wraz z liściem na środek sadzawki. Stamtąd wypływał strumyk, którym Calineczka na liściu, jak na małej tratwie, opuściła ogród. Zaczęła wzywać pomocy. Jej wołanie usłyszał motyl. Postanowił uratować tę śliczną istotkę. Usiadł koło niej, zrobił pętelkę z trawy, przywiązał Calineczkę do swojego brzuszka i wzbił się w powietrze. Lecieli tak aż do wieczora, kiedy motyl zmęczony usiadł na polu, wśród traw. Odwiązał Calineczkę i powiedział: – A teraz dobranoc, moja mała. Dalej musisz sobie radzić sama. Motyl zasnął pod liściem łopianu, a z drzewa sfrunął wielki, bzyczący chrabąszcz. Chwycił Calineczkę kosmatymi łapkami, przygarnął do tłustego brzucha i zaniósł do gniazda na wysokiej gałęzi. – Ona nie jest chrabąszczem, ona jest okropna – zabzyczały inne chrabąszcze. – Nie ma czułków ani skrzydełek – wołały panie chrabąszczowe. – Na co nam ona tutaj? Ale chrabąszcz uparł się, że Calineczka ma pozostać w gnieździe. Zaczął znosić dla niej nektar z kwiatów, pyłek i kropelki rosy. Tak się nią opiekował aż do późnej jesieni. Kiedy zrobiło się zimno, wszystkie chrabąszcze zapadły w sen zimowy. Calineczka znów była wolna. Wyszła z gniazda, zaczęła skakać po gałęziach jak wiewiórka i tak znalazła się na ziemi. Poszła wąską ścieżką przed siebie. Po drodze zauważyła niewielką norkę w ziemi. Zajrzała tam, bo z norki dochodził smakowity zapach kaszki. W norce mieszkała polna mysz. Gdy zauważyła maleńką dziewczynkę, zaprosiła ją do siebie. Uśmiechnęła się, bo bardzo lubiła gości. A że właśnie gotowała kaszkę na kolację, poprosiła Calineczkę do stołu. – Na pewno jesteś głodna i zmęczona, co? To proszę, najedz się do syta. A jeśli umiesz opowiadać bajki, to możesz u mnie zostać tak długo, jak zechcesz – powiedziała polna mysz. Bajek słuchał przede wszystkim stary, ślepy kret. Bywał gościem polnej myszy i nie wiedział nic o świecie, poza tym, co znał z najróżniejszych opowieści. Ucieszył się, że Calineczka zna bajki, poprosił ją o opowieść o ptakach. Wtedy Calineczka zaśpiewała mu piosenkę o jaskółce. – Wiesz, moja mała, w tunelu za moim pokojem leży martwy ptaszek. Chcesz go zobaczyć? – zapytał kret. Calineczce zrobiło się smutno, bo wolałaby oglądać żywe i wesołe ptaki. Jednak pomyślała, że martwemu ptaszkowi należy się godny pogrzeb. Kiedy podeszła do ptaszka, usłyszała jego bolesne westchnienie. – Ten ptaszek nie jest martwy! – zawołała. – Ten ptaszek oddycha! Mysz i kret pozwolili Calineczce zająć się ptakiem. Dali jej garść ziarenek i filiżankę wody. Calineczka otuliła ptaszka szalem pożyczonym od myszy i napoiła go. Kiedy ptaszek podniósł głowę, Calineczka rozpoznała ptaka. – To jaskółka! Proszę pani myszy, uratujmy ją! – zawołała. Od tej chwili codziennie, przez kilka jesiennych i zimowych miesięcy, Calineczka karmiła i ogrzewała chorą jaskółkę. Kiedy nadeszła wiosna, mysz wyszła na pole i zostawiła otwarte drzwi do norki, żeby się – jak mówiła – jej mieszkanie przewietrzyło. Wtedy stary kret podszedł do drzwiczek i zawołał: – Popatrz, Calineczko, czy już świeci słońce? Jest tak ciepło, że chyba czuję promienie słoneczne. Wyprowadź, moja mała, swojego ptaszka na spacer. – Tak, nadeszła wiosna – odpowiedziała Calineczka. Jaskółeczka, słysząc te słowa, podeszła do drzwi mysiej norki i rozłożyła skrzydełka. Poleciała wysoko, ponad łąkę i zniknęła z pola widzenia. Wtedy polna mysz podeszła do Calineczki i szepnęła jej do ucha: – A teraz, moja droga, wyjdziesz za mąż. Pan kret właśnie poprosił mnie o twoją rękę. Calineczka wybiegła na łąkę i zamachała rękami: – Nie! O, nie! Jaskółeczko, wróć do mnie i ratuj! – zawołała. Biedna Calineczka nie wierzyła, że jaskółka wróci, ale gdy ją zauważyła wysoko nad łąką, zawołała jeszcze raz. I jaskółka wróciła. Kazała Calineczce usiąść na swoim grzbiecie i obie wzbiły się w powietrze. – Dokąd lecimy? – zapytała Calineczka. – Do krainy elfów – zaćwierkała jaskółka. – Bo przecież jesteś elfem, moja mała. I zabrała Calineczkę tam, skąd pochodziła. W krainie elfów już czekał królewicz, taki sam malutki i śliczny jak Calineczka. Tu jaskółka pożegnała ich oboje i odleciała. A Calineczka zgodziła się zostać żoną królewicza. I żyli sobie długo i szczęśliwie, w swojej własnej krainie.”
oprac. Marta Berowska
2. Rozmowa na temat treści baśni. Przykładowe pytania : Kim była Calineczka? Calineczka była maleńką dziewczynką. Pojawiła się w bukiecie kwiatów stojącym na stole u kobiety, która bardzo pragnęła mieć córeczkę. Rodzic wyjaśnia, że imię Calineczka nawiązuje do jednostki długości, czyli do cala (1 cal = 2,5 cm).
Kto porwał Calineczkę? Calineczkę porwała ropucha, która chciała, żeby dziewczynka została żoną jej syna.
Kto pomógł Calineczce, która podczas ucieczki utknęła na liściu lilii wodnej? Rybki odgryzły liść lilii wodnej. Kto uratował Calineczkę płynącą strumykiem na liściu? Motyl pętelką trawy przywiązał do siebie Calineczkę, zabrał ją z liścia i zostawił na trawie.
Kto wtedy porwał Calineczkę? Calineczkę porwał chrabąszcz.
Dlaczego Calineczka nie podobała się chrabąszczom? Panie chrabąszczowe uważały, że Calineczka jest okropna, bo nie ma czułków i skrzydełek.
Kiedy udało się Calineczce uciec z gniazda chrabąszcza? Calineczka uciekła, kiedy chrabąszcze zapadły w sen zimowy.
Gdzie Calineczka spędziła zimę? Zimę dziewczynka spędziła w norce u polnej myszy.
Kto chciał poślubić Calineczkę? Calineczkę chciał poślubić sąsiad myszy – stary, ślepy kret.
Kto Calineczce pomógł uciec od kreta? Jaskółka, którą wcześniej uratowała Calineczka, pomogła jej uciec.
Jak zakończyła się bajka? Jaskółka zabrała Calineczkę do krainy elfów. Tam poślubiła królewicza i żyli długo i szczęśliwie.
Teraz, jak co piątek, zapraszam na gimnastykę.
 1. Zabawa orientacyjna o charakterze ożywiającym. Rodzic włącza dowolną, rytmiczną i wesołą melodię. Dziecko swobodnie porusza się, tańczy w rytmie muzyki. Gdy nagranie cichnie, zatrzymuje się i kuca, czekając na sygnał do ponownej aktywności.
2.Zabawa orientacyjno-porządkowa. Rodzic włącza muzykę. Dziecko trzyma piłkę i swobodnie porusza się po pokoju. Gdy muzyka cichnie, rodzic głośno wypowiada nazwę miejsca, do którego dziecko ma dobiec z piłką, lub mówi, co z nią zrobić, np.: Piłki do ściany! Piłki między nogi! Połóż się na piłce! Piłki w górę! 
3. Ćwiczenia dużych grup mięśniowych. Dziecko stoi w rozsypce w lekkim rozkroku. Piłkę trzyma oburącz. Unosi ją i opuszcza, dotykając naprzemiennie kolan. Następnie toczy piłkę między rozstawionymi nogami po podłodze w jedną i w drugą stronę.
4. Ćwiczenia kształtujące mięśnie tułowia. Dziecko kładzie się na brzuchu. Piłkę trzyma w wyciągniętych do przodu rękach. Na sygnał rodzica unosi piłkę. Rodzic pilnuje, aby dziecko nie opierało łokci o podłogę.
 
Miłej zabawy,
Pani Kasia

04.11.2021 (czwartek)

Witajcie Drogie Króliczki, mam nadzieję, że wszyscy jesteście zdrowi. Przez te kilka dni będziemy pracować i bawić się zdalnie.

Temat: Kula.

  1. Na początek zapraszam do zabawy dydaktycznej „Kula”.

Rodzic chowa pod chustą np. talerz. Zaprasza dziecko do odgadnięcia, co skrywa pod sobą chusta.

Dziecko dotyka talerz przez chustę. Sprawdza, jakiego kształtu jest przedmiot. Po odsłonięciu

(zabraniu chusty) Rodzic zadaje pytania:

Jakiego kształtu jest przedmiot? (okrągłego)

Jakie inne przedmioty kształtem przypominają ten talerz?

Rodzic umieszcza pod chustą małą piłkę. Dziecko dotyka piłkę przez chustę. Sprawdza, jakiego kształtu jest ukryty przedmiot. Po odsłonięciu rodzic pyta:

Jakiego kształtu jest przedmiot? (kulistego)

Jakie inne przedmioty kształtem przypominają piłkę?

– Jakie inne przedmioty w Waszym pokoju mają takie kształty? Poszukajcie ich i pokażcie rodzicom.

  1. Zabawa plastyczna „Kule i kuleczki”. Proszę, byście ulepili z plasteliny coś kulistego lub coś, co zawiera elementy w kształcie kulistym, np.: piłkę, bransoletkę zrobioną z okrągłych ogniw, owoce porzeczki.
  2. Zabawa integracyjna „Zgaduj zgadula, w której ręce kula”. Dziecko i rodzic w parze. Rodzic zamyka w dłoni szklaną kulkę lub małą piłkę, a dziecko odgaduje, w której ręce została ona schowana.

Miłej zabawy

Pozdrawiam, Pani Kasia

 

e-dziennik Vulcan
Ochrona przed koronawirusem
Jak się uchronić przed koronawirusem?
kwiecień 2024
P W Ś C P S N
« mar    
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Archiwa
Logo

Autor: R. Saba

BIP
Rządowy Program

Przekaż KRS: 0000270261

Podziękowanie Bractwa Miłosierdzia

Podziękowanie
Podziękowanie od Prezydenta RP

Dyplom
Certyfikat udziału