02 października sala grupy "Robaczki" zamieniła się w prawdziwe laboratorium. Na stolikach, zamiast książek lub kredek, pojawiły się elementy wyposażenia laboratoryjnego – probówki, szkiełka, różnokolorowe preraraty zamknięte w butelkach lub specjalnie przeznaczonych dla nich pojemnikach. Największe zainteresowanie wśród dzieci wzbudziły jednak mikroskopy. Całe to wyposażenie pojawiło się w sali za sprawą mamy Wojtusia – P. Joanny Bednarz, która postanowiła przybliżyć dzieciom wykonywany przez nią zawód laboranta. Przy pomocy naszego gościa i udostępnionym materiałom sześciolatki miały okazję m.in. do samodzielnej obserwacji wzrostu mikroorganizmów wyizolowanych z powietrza i gleby. Również samodzielnie wykonały i obserwowały w mikroskopie optycznym preparat przeżyciowy z drożdży. Pod mikroskopem mogły również zaobserwować różnorodność kształtów komórek bakterii w preparatach trwałych barwionych złożoną metodą Grama. Mali laboranci w czasie spotkania oprócz pozyskania elementarnej wiedzy o mikroorganizmach nabyli umiejętność obsługi sprzętu laboratoryjnego, jak wspomniany już mikroskop, pipeta automatyczna, czy też wytrząsarka laboratoryjna. Wspólnie spędzony czas i proponowane działania praktyczne dostarczyły dzieciom niesamowitych emocji.
Serdecznie dziękujemy P. Joannie Bednarz za inicjatywę w organizacji tego spotkania.
Marzena Szymuś